Kłótnia w małżeństwie nie zawsze oznacza jego koniec. Czasem to dopiero początek prawdziwego dialogu. Każde bliskie relacje – także sakramentalne małżeństwo – przechodzą przez napięcia, nieporozumienia i emocjonalne burze. Jednak nie chodzi o to, czy się kłócimy, ale jak to robimy.

Kłótnia może ranić, ale może też odsłaniać ukryte potrzeby i prowadzić do większego zrozumienia. Jak więc sprzeczać się… z miłością?

Dlaczego się kłócimy?

Kłótnie pojawiają się wszędzie tam, gdzie istnieje bliskość i zaangażowanie. To naturalna konsekwencja odmiennych charakterów, doświadczeń i wrażliwości. Najczęstsze powody kłótni w małżeństwie to:

  • różnice w podejściu do wychowania dzieci,
  • finanse,
  • obowiązki domowe,
  • brak czasu dla siebie,
  • zranienia z przeszłości, które nie zostały uzdrowione.

Jednak głębiej – u podstaw – często stoi pragnienie bycia zauważonym, zrozumianym i kochanym.

 

Kłótnia jako droga – nie ściana

Nie każda wymiana zdań jest zła. Czasem właśnie w trudnym słowie rodzi się prawda. Pytanie brzmi: czy potrafimy w konflikcie szukać dobra drugiej osoby? Czy szukamy porozumienia, czy tylko zwycięstwa?

Miłość nie polega na zgodzie za wszelką cenę. Ale też nie chodzi w niej o to, by wygrać spór. Chodzi o to, by nie przegrać serca drugiego człowieka.

 

Jak się kłócić z miłością?

1. Słuchaj, by zrozumieć – nie, aby odpowiedzieć

Zbyt często skupiamy się na ripostach, a nie na słuchaniu. Tymczasem „człowiek zamyka serce, kiedy nie czuje się usłyszany” – powtarzają terapeuci.

 

2. Mów o swoich uczuciach, nie o wadach drugiego

Zamiast: „zawsze jesteś egoistą”, powiedz: „czuję się nieważna, gdy nie pytasz mnie o zdanie”. To buduje most, a nie mur.

 

3. Zadbaj o ton, nie tylko o treść

Czasem nie chodzi o co mówimy, ale jak. Złość, krzyk i sarkazm zamykają na komunikację. Szacunek otwiera.

 

4. Zrób pauzę, zanim powiesz za dużo

Niektóre słowa zostają w sercu na zawsze. Lepiej przerwać rozmowę niż powiedzieć coś, czego później się żałuje.

 

5. Przepraszaj i przebaczaj

W kłótni obie strony niosą ciężar. Prawdziwa bliskość rodzi się nie wtedy, gdy nie ma konfliktów, ale gdy potrafimy się po nich odnaleźć na nowo.

 

 

Gdzie jest Bóg w naszych kłótniach?

Warto zadać to pytanie. Nawet jeśli nie mówimy o Bogu wprost, On jest obecny tam, gdzie staramy się zachować miłość mimo trudności.

Miłość małżeńska to nie uczucie, które trwa bez końca, lecz decyzja, wymagająca codziennego wsparcia – także duchowego. Dla osób wierzących modlitwa o łaskę cierpliwości, łagodności i przebaczenia może stać się źródłem siły.

Jak napisał św. Paweł:

„Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest […]. Nie unosi się gniewem, nie pamięta złego” (1 Kor 13,4-5)

 

Kłótnia to nie porażka. To zaproszenie do pogłębienia więzi.

Gdy przestajemy się kłócić, nie zawsze oznacza to zgodę. Czasem to znak obojętności. Dlatego warto uczyć się mądrej konfrontacji – takiej, która nie rani, ale oczyszcza. Takiej, która prowadzi do większej prawdy, czułości i jedności.

Bo małżeństwo to nie unikanie burz. To wspólne stawianie żagli.

 

Źródła inspiracji:

  • Farma Serca – Relacje z sercem
  • John Gottman – „Siedem zasad udanego małżeństwa”
  • Gary Chapman – „5 języków miłości”
  • Biblia Tysiąclecia: 1 Kor 13
  • ks. Jan Kaczkowski – o komunikacji i miłości w codzienności

Zapisz się do naszego newslettera

You have Successfully Subscribed!

Zapisz sięna listę zainteresowanych.

You have Successfully Subscribed!

Zapisz sięna listę zainteresowanych.

You have Successfully Subscribed!

Zapisz sięna listę zainteresowanych.

You have Successfully Subscribed!

Zapisz sięna listę zainteresowanych.

You have Successfully Subscribed!

Zapisz sięna listę zainteresowanych.

You have Successfully Subscribed!

Zapisz sięna listę zainteresowanych.

You have Successfully Subscribed!